tamii
Administrator
Dołączył: 15 Lip 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sękowo
|
 Wysłany: Czw 9:22, 29 Sty 2009 Temat postu: Świetlica wiejska - zajęcia pozaszkolne |
 |
|
Hej,
Na forum Dusznik Wlkp. padł pomysł, aby rozpocząć we wsi cykl zajęć pozaszkolnych mających na celu tłumaczenie dzieciom i młodzieży tego czego nie zrozumieli na lekcjach w szkole,
zamulek
| Cytat: |
| ja jestem jak najbardziej za i to społecznie: informatyka, matma, fizyka, angielski, niestety kłopot jest w tym że w Sękowie w zasadzie bywam tylko sporadycznie, ale o takim wspólnym "odrabianiu" lekcji myślałem już wcześniej , bardziej z perspektywy studenta, wiem że wystarczyło by poświęcić trochę czasu i dzieciaki mogą zrozumieć trudniejsze zagadnienia bez korepetycji |
Maciej
| Cytat: |
"kłopot jest w tym że w Sękowie w zasadzie bywam tylko sporadycznie..."
Naprawdę nie wątpię, że gdybyś był częściej, zaangażowałbyś się. Ale mój poprzedni wpis wynikał właśnie z pewnych wątpliwości co do tego, czy znajdziemy kogoś, kto powie "tak" bez żadnego "ale". Niestety, żyjemy w czasach, kiedy jeden bywa sporadycznie w domu, drugi ma dużo prac dodatkowych - zapłaconych, inny zostaje w pracy po godzinach. A jeszcze rodziny, wyjazdy, czy też już wykonywane prace społeczne.
Dlatego - popieram i chciałbym, żeby się udało, ale naprawdę będzie ciężko. Może lepiej od razu podejść do tematu inaczej i powiedzieć - nie tyle w odniesieniu do Sękowa, co do wszystkich aktywnych wiosek - jeden etat na jedną świetlicę. To wystarczy i na zatrudnienie gospodarza (coby sołtys nie musiał prać firanek, zamiatać podłóg i udrażniac toalety) i na opiekuna do odrabiania lekcji i jeszcze na dodatkowe zajęcia. Tylko - czy to przejdzie? Może przy skorzystaniu z jakiegoś, np. unijnego, projektu... Magda jest w tych sprawach świetnie zorientowana i nawet kilka fajnych rzeczy w przeszłości mi podpowiadała... Niestety - brak czasu nie pozwolił mi tego zgłębić. I tu przykład mojego "ale", przy czym - nie chwaląc się - ja już ileś społecznie robię i właśnie dlatego zachęcam do naśladowania. Zatem - jeśli ktoś chce odrabiać z Dziećmi lekcje, względnie poszukać programu, który pozwoli sfinansowac takie przedsięwzięcie, niechaj się - ponawiam apel - odzywa... Może już bez "ale"...
|
magdahp
| Cytat: |
może trochę nie na temat ale po części jednak tak - czy w sękowie będą także odbywały się zajęcia grup zabawowych dla najmłodszych dzieci ? słyszałam, że jest takie działanie podejmowane na terenie gminy dla dzieci w wieku od 6 mcy do 2 lat. zajęcia bezpłatne.
wracając do społecznych zajęć z dzieciakami to prawda jest taka, jak pisze Maciej - wszyscy popieramy teorię, że byłoby dobrze gdyby takowe się odbywały ale kiedy sami mielibyśmy się zaangażować to w zasadzie liczymy na innych.
etat byłby ok, ale tu też pojawia się pewne "ale" - mamy w gminnych instytucjach wiele etatów i jest jak jest. kto w postulowanej przez Macieja sytuacji byłby odpowiedzialny za zatrudnienie odpowiednich osób i kontrolę ich pracy ?
ponieważ Maciej mnie poniekąd wywołał do odpowiedzi - obiecuję, że jak znajdę grant o pasującym profilu dam znać. trzeba mieć jednak świadomość, że przy realizacji każdego projektu trzeba choć trochę popracować społecznie... |
Maciej
| Cytat: |
"kto w postulowanej przez Macieja sytuacji byłby odpowiedzialny za zatrudnienie odpowiednich osób i kontrolę ich pracy?"
I tu jest problem ale... tak naprawdę tylko teoretyczny. Bo ten jeden pokawałkowany etat na wsi byłby tak blisko ludzi, że społeczna (a jednak, znów to słowo...) kontrola działała by bardziej niezawodnie niż formalna. A co do tej formalnej - jak często dyrektor szkoły albo ośrodka kultury hospituje zajęcia? Albo - jak często dyrektor firmy kontroluje palacza?
Najlepsza jest ocena pracy poprzez obserwację efektów - czyli, albo Dzieci się rozwijają, albo sprawiają kłopoty; albo jest ciepło i czysto, albo zimno i brudno. To widziałby każdy, kto przyszedłby do sali wiejskiej... |
zamulek
| Cytat: |
w sensie bywam sporadycznie, mam na myśli że nie mieszkam obecnie w Sękowie, a tylko przyjeżdżam raz na dwa tygodnie
także ze swojej strony gdybym mieszkał w Sękowie to na sale wiejską mam dosłownie dwa kroki i to bez problemu mógłbym się pojawić 2 razy w tygodniu i wyjaśnić co potrzeba... a tak to niestety ale nie..., jeżeli komuś to pomoże na pytania związane z informatyką i matematyką mogę odpowiedzieć zdalnie...
a co do naszego tematu to zakładam odpowiedni temat na www.sekkowo.fora.pl |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
